Tottenham jest drużyną, w której bardzo ciężko jest się przebić młodym zawodnikom do składu. W innych klubach jest inaczej, jednak juniorzy "Kogutów" muszą prezentować naprawdę wyjątkowe umiejętności, aby móc trafić do szerokiej kadry Tottenhamu. To prawdziwy wyczyn, iż Jamie O'Hara i Ledley King przedostali się do pierwszego zespołu w ostatnich latach. Dziś kilku młodych graczy Spurs aspiruje do gry w pierwszym składzie, a jednym z nich jest Ryan Mason.
Mason wzmocnił naszą akademię w 2007 roku. W wieku 16 lat podpisał pierwszy profesjonalny kontrakt, a także przebił się do kadry u-18. Ryan potrafi grać jako ofensywny pomocnik oraz cofnięty napastnik. W poprzednim sezonie zaliczył 29 trafień w 31 spotkaniach młodzieżowej drużyny Spurs, co pomogło młodym Kogutom zając 2 miejsce w lidze.
W tym samym sezonie zadebiutował w rezerwach, strzelając 3 bramki w 5 spotkaniach. Zadebiutował w barwach Tottenhamu przeciwko NEC Nijmegen w Pucharze UEFA, oraz był w kadrze na mecze z Szachtarem Donieck.
W tym sezonie Ryan Mason został wypożyczony, by nabierać prawdziwych ligowych doświadczeń, co jest niezbędne, by wedrzeć się do drużyny prowadzonej przed Harry'ego Redknappa. Dołączył do swojego kolegi Stevena Caulkera z Yeovil Town i po świetnym początku, władze klubu postanowiły wypożyczyć go do końca sezonu. W 18 występach zaliczył 4 trafienia, w tym jedno fantastyczne uderzenie z rzutu wolnego, oraz fenomenalny strzał z dystansu. Młody Kogut zachwyca wszystkich kibiców Yeovil i jest pewne, że doświadczenie zdobyte w League One pomoże mu w dalszej karierze. Nie jest bowiem łatwo dostać się do szerokiej kadry Tottenhamu, jednak powinniśmy wierzyć, że Mason otrzyma w przyszłości swoją szansę. Jego wielkim atutem jest niewątpliwie instynkt strzelecki i jeśli nabierze doświadczenia w League One, może być jednym z tych piłkarzy, o którym będziemy jeszcze mówić.
15 komentarzy ODŚWIEŻ